Recenzja Plecaka Gregory Optic 58

Poniżej przedstawiam wam moją recenzję plecaka Gregory Optic 58.

Firma Gregory została założona w 1977 w Salt Lake City w stanie Utah, w USA, przez Weyna Gregorego. Stworzył on pionierski jak na tamte czasy system nośny w swoich plecakach. Dodatkowo daje do tego jeszcze dożywotnią gwarancję na swoje produkty. System nośny dopasowany był do pleców męskich i damskich co pozwalało lepiej zbierać ciężar.

Krótko o kwestiach technicznych, użyto tutaj wiele różnych materiałów i technologii:

Korpus

10D Honeycomb Cryptorip HD nylon

210D High Tenacity nylon

Podstawa:

630D High Density nylon

420D High Density nylon

Szelki naramienne / pas biodrowy / część lędźwiowa:

Pianka Lifespan EVA o podwójnej gęstości

Wsparcie stelaża:

tama ze stali sprężynowej z systemem Cross Stay

Podszewka:

135D HD poliester wytłoczony

System nośny:

Free Float Tech

Wymiary:

25x68x40 cm

Waga 1200g i pojemność 58L przekładające się na 15kg.

Recenzowany model to rozmiar L w kolorze Lava Grey.

Od zewnątrz mamy tutaj 3 kieszenie siatkowe.

Jedna główna, mieszcząca drobny sprzęt, jak np mapy, jakieś przekąski. Nic ciężkiego, musimy tutaj pamiętać, że to plecak nie jest z pancernych materiałów i trzeba z głową rozkładać ciężar.

Po bokach mamy 2 kieszenie boczne, spokojnie zmieścimy tutaj butelki z wodą. A nawet wchodzi moja siekiera. Więc nie jest źle.

Dodatkowo są tutaj 2 troki na kijki nordikwalking. Więc podczas wypraw górskich bardzo przydatna rzecz.

Na pasach ramiennych mamy mocowanie na bukłak i mocowanie na okulary. Fajne rozwiązanie, również często z niego korzystam podczas górskich wędrówek.

Pasy są wykonane z wygodnej pianki.

Na pasie biodrowym mamy wszyte, dwie kieszenie. Obie całkiem pojemne. Spokojnie zmieszczą telefon, powerbank a w drugiej latarkę, czołówkę, multitool. Lub jeśli chcemy to jakieś batoniki lub inne przekąski przydatne podczas wędrówki. Sam pas biodrowy jest wykonany z wygodnej pianki.

Na kominie mamy dwie kieszenie, jedną zewnętrzną. Pojemność standardowa jak przy takich plecakach. Pomieści spokojnie apteczkę, lub inny sprzęt do którego chcemy mieć łatwy dostęp.

Od wewnętrznej strony mamy kieszeń w której fabrycznie mieści się raincover.

W głównej komorze mamy jeszcze kieszonkę na bukłak wraz z dziurką na wyprowadzenie wężyka.

Sama komora główna jest duża i pojemna. Została skonstruowana w stylu wielkiego worka, nie ma tutaj do niej dostępu innego niż od góry.

Podsumowując:

Jeśli szukacie plecaka Ultralight o pojemności do 15kg to serdecznie go polecam.

System nośny jest wygodny i przemyślany. Mamy na nim sporo kieszeni, które możemy pod siebie zagospodarować. Ja go głównie używam podczas wypraw górskich, lub jak idę do lasu na ultralight. Cenowo uważam, nie jest źle. Jak na użyte materiały i technologię. Moim zdaniem plecak nie ma minusów, moglibyśmy powiedzieć, że te 15kg sprzętu to mało, ale to plecak ważący 1200gram. Coś za coś. Jeśli chcemy bardziej odporniejszy, z mocniejszych materiałów to waga idzie na 2,5kg czyli wychodzi tak jak recenzowany przeze mnie wcześniej reindeer od wisporta, który uważam, że jest plecakiem pancernym.