Korzystając z ładnej pogody wybraliśmy się na spacer malowniczą trasą nad Świdrem. Naszą wycieczkę zaczęliśmy w miejscowości Glinianka. Przy szkole znaleźliśmy dogodne miejsce do zaparkowania. Minęliśmy most i weszliśmy w szlak niebieski. W zeszłym roku poznaliśmy te tereny przy okazji spływu kajakowego Świdrem. Jednak świat widziany z perspektywy rzeki wygląda zupełnie inaczej. Przebycie tej samej trasy na dwa różne sposoby jest bardzo ciekawym doświadczeniem. Każde wyjście w ten sam teren pozwala dostrzec zupełnie inne detale. Dlatego z przyjemnością ruszyliśmy szlakiem, który biegł tuż przy rzece.
Poruszaliśmy się po terenie rezerwatu przyrody "Świder”. Ochroną objęty jest 41-km odcinek rzeki Świder od Dłużewa do Świdrów Wielkich. Rezerwat ma powierzchnię 238 ha.
Brzegi rzeki miejscami porośnięte są krzakami, które zasłaniają widok na wodę. Przed Wolą Karczewską szlak odbiega od rzeki. W miejscowości tej znajduje się żelbetowy jaz.
Za Wolą Karczewską ścieżka wraca w pobliże rzeki. Ten odcinek szlaku był niezwykle malowniczy. Pełno tu zakoli i pięknych piaszczystych skarpowych brzegów.
Las, przez który szliśmy był jeszcze nagi, bezlistny, ale delikatne pączki zapowiadały rychłą wiosnę. Na szlaku spotkaliśmy kilka grupek spacerowiczów korzystających z dobrej pogody. Na rzece natomiast było pusto – nie widzieliśmy tego dnia żadnego kajaka.
Wkrótce dotarliśmy do celu naszej wędrówki – zawieszonej na linach kładki w Kopkach. Panował tu dość spory ruch. Musieliśmy stanąć w kolejce, żeby przejść na drugą stronę. Przejście po wiszącej kładce daje mnóstwo frajdy, zwłaszcza najmłodszym.
Droga powrotna była dużo szybsza, prowadziła żwirowymi drogami, wzdłuż pól i okolicznych domostw.
Comments